EN

17.02.1992 Wersja do druku

[Dlaczego nowa premiera w Prezentacjach jest nudna?]

Warszawa Teatr Scena Prezentacje: "Życie prywatne" Cowarda, reż. Romuald Szejd, prem. 25 stycznia

Dlaczego nowa premiera w Prezentacjach jest nudna? Przede wszystkim jest to "zasługą" tekstu. Oparty na pomyśle wspólnej ucieczki eksmałżonków od swoich nowo poślubionych połówek, jest rozdęty w swojej miałkości do niemożliwości. Gdybyż przy tym był śmieszny... No przesadzam, miejscami jest. Ale tylko miejscami. I nawet obecność dobrych aktorów i znakomitej Joanny Szczepkowskiej nie uratowały sztuki. W zasadzie każda z zagranych ról jest bez zarzutu, pod warunkiem, że będziemy rozpatrywać je osobno. Amanda Joanny Szczepkowskiej jest nader interesującą kobietą: kapryśna, szalona, drwiąca z konwenansów, wyśmienicie ironiczna wobec "gąski" swego byłego męża. Wodzi za sobą obu mężczyzn, jakby od niechcenia. Artur Żmijewski, jako jej eksmałżonek Elyot, stworzył postać zblazowanego młokosa. Ot, co! Młokosa! Po pięciu latach małżeństwa mógłby być trochę starszy. Joanna Kurowska, w roli prostolinijnej Sibyl, w końcówce okazuje się prze

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

[Dlaczego nowa premiera w Prezentacjach jest nudna?]

Źródło:

Materiał nadesłany

Goniec Teatralny nr 7

Autor:

Ewa Gałązka

Data:

17.02.1992

Realizacje repertuarowe