- Nie chcę tu tworzyć spiskowych teorii, ale faktem jest, że odkąd wypowiadam się głośno na pewne tematy, to mniej zarabiam. Radzę sobie jakoś - rozmowa z REDBADEM KLIJNSTRĄ przed premierą w Złotego smoka w teatrpraga.pl.
Redbad Klijnstra przygotowuje polską prapremierę sztuki "Złoty smok" niemieckiego dramaturga Rolanda Schimmelpfenniga. To projekt niezależny. Spektakl, który wyprodukował działający od kilku miesięcy impresaryjny teatrpraga.pl MCKiS, grany będzie w wynajmowanej sali Przodownik na Mokotowie. Rzecz rozgrywa się w niewielkiej tajsko-chińsko-wietnamskiej restauracji szybkiej obsługi. Pięcioro azjatów przygotowuje orientalne potrawy. Pięcioro aktorów opowiada historie. Na stół wjeżdża wołowina smażona z papryką, cebulą, marchewką i orzechami nerkowca w sosie arachidowo-kokosowym. *** Rozmowa z Redbadem Klijnstrą, reżyserem spektaklu Dorota Wyżyńska: Pamiętam, że na początku chciałeś grać "Złotego smoka" nie w teatrze, ale w prawdziwym barze wietnamskim. Redbad Klijnstra: Wyobrażałem sobie, że widzowie siedzą przy stolikach, z kuchni atakują nas zapachy gotowanych potraw, a po przedstawieniu wspólnie delektujemy się tajską zupą.