EN

27.02.2012 Wersja do druku

Dlaczego artyści poparli Putina?

Felieton Romana Pawłowskiego w cyklu "Kronika Wypadków Kulturalnych" prosto z Moskwy.

Siedzę na widowni moskiewskiego MchAT-u, obok mnie puste krzesło z tabliczką K.S. Stanisławski. Sala powoli zapełnia się, ale to miejsce wciąż jest puste. Dopiero w ostatniej chwili, kiedy światła przygasają, na salę szybkim krokiem wchodzi jakaś niewysoka postać i zajmuje krzesło. Rozczaruję was, to nie jest Stanisławski. To Oleg Tabakow. Aktor, dyrektor teatru MChAT, twórca legendarnej moskiewskiej sceny Tabakierka. W Rosji ma status supergwiazdy. Siedzi nieruchomo, śledzi akcję, czasem wybucha śmiechem. Ale przedstawienie idzie słabo, więc śmieje się coraz rzadziej. Na brawach nie klaszcze. Kiedy go zagaduję po spektaklu, ożywia się: "Polska? Nie byłem już ze trzydzieści lat. Jaki teatr dzisiaj liczy się w Warszawie? Warlikowskiego? A, tak, słyszałem. A co ze starymi aktorami? Holoubek nie żyje? Żal. I Tadka Łomnickiego żal. Byli aktorzy! Łapicki wrócił na scenę? Co pan powie! Myślałem, że on tylko w filmie. A jak publiczność w Warszawi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dlaczego artyści poparli Putina? Roman Pawłowski prosto z Moskwy

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna online

Autor:

Roman Pawłowski

Data:

27.02.2012

Wątki tematyczne