EN

29.05.1954 Wersja do druku

Dla Twego szczęścia Janku

W nowym teatrze "Czerwonego Kapturka" ruch i zgiełk. Stukają młotki, warczą świdry, zgrzytają przesuwane dekoracje. Lalki, wystrojone w świeżo uprane kostiumy, stoją w szeregu spoglądając na swoich przy­jaciół - aktorów. Reflektory migają. Akompaniator przegrywa melodie. Malarz pociąga pędzlem ostatnie kreski... Gwar wzmaga się... Podniecenie zespołu również. Po kilkunastu minutach hałas zaczyna za­mierać. Coraz ciszej. Dekoracje ustawione. Reflektory rzucają snopy świateł. Lalki w rę­kach aktorów ożywają. Zaczynamy próbę. Kurtyna rozsuwa się po­woli, majestatycznie... Czerwony Kapturek wygłasza prolog. Nawiązuje kontakt z nieliczną co prawda, ale wi­downią - dziećmi pracowników teatru. Bo to przecież generalna próba... Potem trójka har­cerzy odgrywa "kapturkowy" hejnał. Druga kurtyna ucieka za kulisy... NA scenie Kacper Chytrek śpiewa piosenkę. Z przeciwległej chatki, krytej słomą, wychodzi bi

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Dla Twego szczęścia Janku

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Olsztyński nr 126

Autor:

Mieczysław Czerwiński

Data:

29.05.1954

Realizacje repertuarowe