Świetnie mówi po polsku, choć naszego języka uczy się dopiero od roku i zapewnia, że nie sprawa mu on większych trudności. Farzad Goodarzi, irański kompozytor, przygotował muzykę do najnowszej premiery w kieleckim Teatrze Kubuś - pisze Agata Niebudek w Echu Dnia.
Farzad Goodarzi przyjechał do Polski rok temu na studia doktoranckie w gdańskiej Akademii Muzycznej. Z polszczyzną radzi sobie znakomicie. - Chodzę na kurs, ale też dużo uczę się sam - mówi kompozytor, którego Irena Dragan, dyrektorka kieleckiego teatru lalkowego Kubuś - zaprosiła do współpracy przy spektaklu "Baśń o rumaku zaklętym". - Farzad miał przygotować muzykę do sztuki, która oparta jest na baśni z "Księgi tysiąca i jednej nocy". Moje założenie było takie, że spektakl rozpoczyna i kończy piosenka, ale Farzad stwierdził, że u nich w Iranie w sztukach teatralnych nie ma piosenek i nie może ich napisać. Nie da się w żaden sposób przekonać, więc o piosenki poprosiłam Marka Tercza, zaś irański kompozytor przygotował tło muzyczne - wspomina Irena Dragan. Farzad Goodarzi przyjechał w niedzielę na premierę "Baśni o rumaku zaklętym" i przyznał, że kielecki spektakl bardzo mu się podobał. - Cieszę się, że miałem swój udział w tym