Najciekawsze rozmowy o Polsce toczą się dzisiaj nie w telewizyjnych programach, lecz w teatrze. Wystarczy posłuchać, jak w Narodowym dyskutują Gombrowicz i Mrożek. Pisze Zdzisław Pietrasik w Polityce.
Zapowiedź prezentera brzmiałaby zachęcająco: Dobry wieczór państwu, dzisiaj w naszym studiu gościmy dwóch autorów, którzy przedstawią odmienne poglądy na każdy poruszany temat. Oto Sławomir Mrożek i Witold Gombrowicz! Kłopot byłby jednak taki, że program zdominowałby Witold, podczas gdy autor "Tanga" ograniczałby się do wymownego milczenia. Tak to mniej więcej wygląda w Teatrze Narodowym w spektaklu "Dowód na istnienie drugiego" autorstwa i w reżyserii Macieja Wojtyszki. Spotkanie naprawdę odbyło się w 1965 r. w Chiavari pod Genuą, gdzie Mrożek wówczas mieszkał. Potem jeszcze parę razy mieli okazję porozmawiać, co Gombrowicz lapidarnie odnotowywał w "Kronosie", np. "Mrożek (zwierzenia) - 2 razy". Autor sztuki korzysta z listów Mrożka, z "Dziennika" Gombrowicza, z innych źródeł, np. książki Kazimierza Głaza "Gombrowicz w Vence". Jak mogły przebiegać te spotkania? Wojtyszko ma ogólne wyobrażenie: "Nie było zatem mowy o meczu, bo zetknę�