Po raz pierwszy w Polsce będzie można zobaczyć spektakl uważanego za wizjonera teatralnego Lemi Ponifasio z Nowej Zelandii. Na zaczynającym się 8. Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym Dialog-Wrocław. - Teatr nie jest dla mnie odgrywaniem ról, jest szansą na przeniesienie w inny wymiar - mówi reżyser i choreograf.
Rozmowa z Lemi Ponifasio [na zdjęciu], reżyserem i choreografem, którego spektakl "W jej ustach kamienie" zostanie pokazany na Dialogu trzykrotnie w sobotę, niedzielę i poniedziałek Agata Saraczyńska: - W spektaklu na scenie pojawi się dziesięć kobiet - dajesz im szansę wypowiedzi, choć symbolicznie, mając kamienie w ustach, powinny milczeć. Lemi Ponifasio: - Oglądałem w Rzymie jedną z moich wykonawczyń w trakcie spektaklu "Birds With Skymirrors" i zastanawiałem się, co się dzieje z takimi młodymi kobietami, kiedy dorosną, gdy staną się milczące w tzw. męskim świecie. Pomyślałem, że chciałbym zgłębić to uczucie, zaprosiłem więc Rosie, żeby wraz z innymi kobietami zajęła się tym projektem. Zacząłem od oparcia powstającego przedstawienia na komponowanych pieśniach i piosenkach. Czyli będzie to rodzaj oratorium, a nie spektakl oparty na tańcu, a przecież jako reżyser jesteś głównie choreografem. - Tak jak powiedziałem, to by