III Międzynarodowy Festiwal Teatralny na Pomostach w Olsztynie. Pisze Marek Barański w Gazecie Olsztyńskiej.
W przejmującym zimnie zakończył się olsztyński festiwal Na Pomostach. Ale kto dotrwał do końca ostatniego przedstawienia nie żałował. Widzów zgromadzonych w zamkowej fosie rozgrzał szczeciński teatr Piwnica przy Krypcie. Podczas festiwalu wystąpiło 13 teatrów z Polski, Białorusi, Ukrainy, Norwegii, Rosji, Niemiec, Czech i Togo. Artyści pokazali 14 przedstawień. Były gwiazdy sceny alternatywnej - Teatr Ósmego Dnia i Gardzienice. Piwnica przy Krypcie pomysłowo zaadaptowała na scenę słynną debiutancką powieść "niegrzecznej dziewczynki"- Doroty Masłowskiej -"Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną". I spektakl był niegrzeczny, leciały ze sceny pod gołym niebem bluzgi, pękały bębenki od elektronicznej, granej na żywo muzyki i wizgu elektrycznej piły, aż w powietrzu czuło się zapach siarki. Twórcom spektaklu udało się ukazać całe diabelstwo współczesnej Polski. Był to ostatni spektakl trwającego tydzień festiwalu. Romans Super