EN

22.04.2008 Wersja do druku

Diabeł jest wielkim magiem

- W swojej pracy z zespołem Opery Narodowej odszedłem daleko od konwencji baletu charakterystycznego - mówi choreograf GUSTAW KLAUZNER przed premierą "Pana Twardowskiego".

Choreograf Gustaw Klauzner opowiada o tym, że zupełnie inaczej zrealizuje balet Ludomira Różyckiego. Chce zainteresować nim zarówno dzieci, jak i współczesnego, dorosłego widza Katarzyna K. Gardzina: Czy w XXI wieku taki charakterystyczny balet z akcją, jakim jest "Pan Twardowski", ma w ogóle rację bytu na scenie? Gustaw Klauzner: - W swojej pracy z zespołem Opery Narodowej odszedłem daleko od konwencji baletu charakterystycznego. "Pana Twardowskiego" w ten sposób zrealizowałem kilkanaście lat temu w Gdańsku. Taki balet - bardzo nasycony ludowością oraz tradycją - rzeczywiście mógłby nie trafić w gust dzisiejszej publiczności. Dlatego teraz rezygnuję z tych wszystkich narodowych i ludowych tańców, owych - jak to nazywam - tanuszków polskich czy węgierskich: czardaszy, obertasów i krakowiaków. Skupiłem się przede wszystkim na muzyce, która jest bardziej strawna w tym kształcie, jaki wybraliśmy do realizacji. W tradycyjnych wersjach partytura "Pana

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Diabeł jest wielkim magiem

Źródło:

Materiał nadesłany

Rzeczpospolita nr 73/27.03 (dodatek)

Autor:

Katarzyna K. Gardzina

Data:

22.04.2008

Realizacje repertuarowe