NAJPIERW o samym diable. Różne jego wcielenia (może lepiej - odmiany) można obejrzeć w Teatrze Dramatycznym, na scenie którego z wielkim powodzeniem jest wystawiana sztuka Alessandro Fersena pt. "Diabelstwo". Wyreżyserował sztukę sam autor, przekład Haliny Dobrowolskiej, scenografia Ireny Burkę, konsultacja wokalna Romany Krebsówny. "Diabelstwo" - rzec można jest udramatyzowanym przeglądem "dziejów","historii" i pochodzenia diabła. Jak go sobie wyobrażano w różnych krajach, w różnych częściach świata. Jaką role spełniał w wierzeniach, legendach, samym życiu człowieka. Każda pokusa była wszak kiedyś uważana za... wyszeptana do ucha przez diabła. Wszystkie co najgorsze zbrodnie przypisywano jemu, nie wyłączając samego pociągu do... złota. Diabeł potrafił siedzieć w kobiecie, zwierzęciu, roślinie. Mieliśmy w Polsce sławnych diabłów, chociażby "pan na Łęczycy" - Boruta. W "Diabelstwie" mamy także polską scenę, związan�
Źródło:
Materiał nadesłany
Trybuna Mazowiecka nr 107