"Bobok" w reż. Grigorija Lifanova IV roku Wydziału Aktorskiego PWSFTviT na scenie Teatru Studyjnego w Łodzi. Pisze Renata Sas w Expressie Ilustrowanym.
Demoniczny nadkabaret zanurzony w Dostojewskim. "Bobok" to lęki i idiotyzmy porządkujące życie na tym i tamtym świecie plus choreografia i bardzo dobra muzyka Ivana Prosetsky'ego. Tyle że inscenizacja dyplomowa Wydziału Aktorskiego PWSFTviT niewiele daje okazji do oceny poszczególnych wykonawców, jest natomiast efektownym, niebanalnym popisem inscenizatorskim i zbiorową rozgrywką ze strachami. Grigorij Lifanov (rosyjski aktor, reżyser i pedagog) buduje świat literata tracącego kontakt z realnością. "Realizm ograniczony końcem własnego nosa jest niebezpieczniejszy od najszlachetniejszej fantazji, jest bowiem ślepy" - twierdził Fiodor Dostojewski. Reżyser okazał się godnym wyznawcą tej idei. "Bobok" to dwa spektakle w jednym. Pierwszy jest kameralną wizją życia pisarza dzielącego włos na czworo, dwojącego się i trojącego (grają go Łukasz Chrzuszcz, Sebastian M. Cybulski i Kamil Pecka student III roku - na zdjęciu), by spełnić się twórczo. Świetn