"W imię Jakuba S." w reż. Moniki Strzępki prezentowanym na XV Ogólnopolskim Festiwalu Sztuki Reżyserskiej Interpretacje w Katowicach. Pisze Julia Korus w serwisie Teatr dla Was.
Z recenzji, polemik i opisów scenicznych poczynań i dokonań duetu Strzępka/Demirski można by stworzyć opasłą antologię. Ale nie ma się co dziwić: każde kolejne przedstawienie sygnowane tymi nazwiskami budzi coraz większe zainteresowanie, a oczekiwania widzów nieustannie rosną. Prezentowany w ramach Interpretacji spektakl "W imię Jakuba S." nie zawiódł tych oczekiwań. Monika Strzępka i Paweł Demirski specjalizują się w tworzeniu celnych paszkwili na polską rzeczywistość, właściwie z roku na rok coraz bardziej monopolizują te tereny teatralnych poszukiwań. Nikt tak jak oni nie pozwala sobie na złośliwe wytykanie kołtuństwa, współczesnej głupoty i nieuleczalnych narodowych kompleksów, zza których wyłażą ramię w ramię tradycja z historią, skądinąd często nieproszone. Równie nieproszony pojawia się Jakub Szela (Krzysztof Dracz), dość niepozorny jak na legendarnego przywódcę XIX-wiecznych galicyjskich rabacji. Miotającym się po dz