EN

21.09.2009 Wersja do druku

Demoludy. Odsłona piąta

Na prowincji też można dzielić się z widzami międzynarodowym teatrem na wysokim poziomie - o Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym "Demoludy" w Olsztynie pisze Ada Romanowska z Nowej Siły Krytycznej.

Ostatni dzień Demoludów zakończył spektakl "Barbelo, o psach i dzieciach" z Jugoslovensko Dramsko Pozorište. Najnowszy tekst Biljany Srbljanović ukazuje rozpad serbskiej rodziny, a przede wszystkim dramat kobiety, jej wybory, tęsknoty, potrzebę i utratę miłości. Spektakl zaczyna się sceną, kiedy ojciec informuje syna o śmierci matki, która popełniła samobójstwo. W jej rolę wchodzi Milica, która nie radzi sobie z tą sytuacją. Zamiast opiekować się dzieckiem, które ciągle się objada, pali marihuanę z sąsiadem. Ta sytuacja ją przerasta. Wysyła do matki wiele smsów z pytaniami o macierzyństwo - czym tak naprawdę jest matczyna miłość? Scena przypomina pokój z jasnymi ścianami, które zwężają się ku tyłowi. Gdzieniegdzie stoją krzesła, na środku stół rodzinny, który jednocześnie imituje grób. Bo w sztuce Dejana Mijača nie wiadomo, czy bohaterowie żyją naprawdę, czy są martwi. Mają pomalowane twarze niczym trupy. Nawet sami na końc

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Źródło:

Materiał nadesłany

Nowa Siła Krytyczna

Autor:

Ada Romanowska

Data:

21.09.2009

Wątki tematyczne

Festiwale