Na początku nie było chaosu. Chaos był w czwartek - o Międzynarodowym Festiwalu Teatralnym "Demoludy" w Olsztynie pisze Ada Romanowska z Nowej Siły Krytycznej.
Władimira Pankowa ciąg dalszy. W trzeci dzień "Demoludów" moskiewski teatr SounDrama Studio przedstawił spektakl "Gogol. Wieczory" [na zdjęciu]. To spektakl wizualnie i dźwiękowo niezwykle dopracowany i robiący wrażenie. Nie ma co ukrywać - Pankow to showman i podkreśla to w każdej swojej sztuce. A w "Gogolu" przede wszystkim. To ciąg malowniczych obrazów, które wprawione w ruch i okraszone muzyką tworzą pięknie opakowany produkt. Bo aktorzy SouDramy śpiewają rewelacyjnie. Etniczne melodie ubrane w operową szatę - rozłożone na wiele mocnych głosów i instrumentów - wbijają w siedzenie. W tej kwestii to majstersztyk. Trzeba przyznać, że spektakl również dobrze się ogląda. Pankow to malarz, który maluje gesty i ruchy swoich aktorów. Choreografia dopracowana jest w każdym szczególe, co podkreślają również klimatyczne fale świateł i zasypana workami scenografia. Gdyby zatrzymać aktorów w kadrze - za każdym razem wyszedłby genialnie skomponowa