Samotna obłąkana kobieta szuka wytchnienia rozmawiając ze zmarłymi. Za tę rolę Magdalena Tkacz dostała dwie prestiżowe nagrody.
Czy młoda aktorka może grać starszą kobietę z powodzeniem? Okazuje się, że z niemałym. Magdalena Tkacz wygrała Wrocławskie Spotkania Teatrów Jednego Aktora. Ostatnio zaś za ten sam monodram zdobyła w Suwałkach Grand Prix. Nagrodę w Suwałkach wręczał Magdalenie Tkacz Jan Peszek. - Aktor złamał zasadę budowania napięcia podczas ogłaszania werdyktu - mówi Anatol Wierzchowski, autor monodramu "Oszalała", z którym Magdalena Tkacz wystąpiła w obu konkursach. - Już na początku podał, że Grand Prix i statuetkę "Złotej Podkowy Pegaza" komisja jednogłośnie przyznała Magdzie. - Zarówno tę nagrodę, jak i wcześniejszą we Wrocławiu, traktuję jako docenienie mojej wspólnej pracy z panem Anatolem Wierzchowskim - mówi Magdalena Tkacz, studentka trzeciego roku filologii polskiej na Uniwersytecie Szczecińskim. - Nigdy wcześniej nie robiłam monodramu. Występowałam z grupą teatralną. Pani Magda uczyła się aktorstwa w Dębnowskim Ośrodku Kultury,