Niezwykle skromny, wręcz anemiczny współczesny repertuar teatru muzycznego dla dzieci od lat ogniskuje uwagę obserwatorów. Każdy nowy utwór witany jest zgodnym westchnieniem ulgi: a jednak coś się dzieje! Bo jeśli na muzycznej scenie choć raz w roku - w całym kraju - pojawi się nowa sztuka, to już sam ten fakt wzbudza nieco nadziei, że jednak twórcy i teatry niezupełnie zapomnieli o najmłodszej publiczności. Uświadomiłem sobie przy okazji, że mimo kilkuletniego spisywania notatek z premier polskiego teatru muzycznego na tych łamach, tylko kilka razy miałem okazję natrafić na nową sztukę muzyczną adresowaną do dzieci. Poza tym mogłem jedynie utyskiwać na brak zainteresowania tą dziedziną twórczości ze strony autorów. Ale, jak wiadomo, z samych utyskiwań sztuka nie powstaje... Dlatego z dużym zainteresowaniem wybrałem się do warszawskiego Teatru "Buffo". Niedawno scenę tę przejęła Stołeczna Estrada i jako jedną z pierwszych propo
Tytuł oryginalny
Debiut w Teatrze Buffo
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr Nr 9