EN

1.06.2007 Wersja do druku

Debiut u Jandy

- Mit Fedry jest dla Kane pretekstem, aby postawić ważne pytania o dobro, zło, miłość, Boga w dzisiejszym świecie. Bardzo łatwo szafujemy tymi pojęciami, a Kane pokazuje jakie niebezpieczeństwo się za tym kryje - mówi reżyserka JULIA PAWŁOWSKA przed premierą "Miłości Fedry" w Teatrze Polonia w Warszawie.

Studentka reżyserii z krakowskiej PWST Julia Pawłowska przygotowuje w Teatrze Polonia swój debiut - spektakl "Miłość Fedry" według Sary Kane. Ten tekst nurtował ją od dawna. Dlatego nie czekając na propozycje dyrektorów teatru zaczęła go przygotowywać "w ciemno" z przyjaciółmi. Próby odbywały się w Warszawie w Instytucie Teatralnym. Na jedną z takich prób udało się zaprosić Krystynę Jandę, która prawie od razu podjęła decyzję: "Robimy to u nas". - Tekst Sary Kane, która mnie do tej pory drażniła jako dramaturg, zabrzmiał jakby na nowo, inaczej, głębiej - wyjaśnia swoją decyzję Krystyna Janda. - A kiedy dowiedziałam się, że byłby to debiut reżyserki, od razu się zdecydowałam. Zawarliśmy umowę współpracy z krakowską Szkołą Teatralną. Lubię debiuty. Premiera odbędzie się w niedzielę, ale o tym, czy spektakl na dłużej utrzyma się w repertuarze Teatru Polonia, zdecyduje publiczność. Twarde prawa rynku. - Jeśli widzowie odrzu

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Debiut u Jandy

Źródło:

Materiał nadesłany

Gazeta Wyborcza - Stołeczna nr 127 - Co Jest Grane

Autor:

Dorota Wyżyńska

Data:

01.06.2007

Realizacje repertuarowe