W spektaklu "Nietoperz", wyreżyserowanym w TR Warszawa przez węgierskiego twórcę Kornéla Mundruczó, błyszczy najjaśniej DAWID OGRODNIK. Filmowy Rahim z "Jesteś Bogiem" Leszka Dawida. Aktor tuż po szkole już przyciąga spojrzenia i zbiera pochwały od krytyków. A bomba jego popularności niebawem wybuchnie. Po premierze "Chce się żyć" Macieja Pieprzycy - pisze Hanna Rydlewska w natemat.pl
W ubiegłym tygodniu na deskach warszawskiej sceny, którą kieruje Grzegorz Jarzyna, rozegrał się spektakl jednego aktora. Mimo że "Nietoperz" to nie monodram, lecz rozpisana na wiele głosów opera buffa. Mundruczó za komediową fasadą ukrył temat ciężki i ważki. Adam Woronowicz w "Nietoperzu" wciela się w cynicznego właściciela klinki, w której przeprowadza się zabiegi eutanazji. Woronowicz, w makabrycznych pląsach do "Zemsty nietoperza" Straussa, ma świetnych partnerów: Małgorzatę Buczkowską, Romę Gąsiorowską, Rafała Maćkowiaka, Sebastiana Pawlaka, Agnieszkę Podsiadlik. A jednak najmocniejsze, najbardziej hipnotyzujące momenty spektaklu to te, w których po scenie miota się Łukasz. Okaleczony mistrz orgiami - w tej roli właśnie Dawid Ogrodnik. Świeżo upieczony absolwent krakowskiej PWST (dyplom w ubiegłym roku), rocznik '86, zabrał doświadczonym aktorom cały show. Dawid Ogrodnik ma w sobie coś takiego, że kiedy wychodzi na scenę, wi