Zagrał alter ego Kazimierza Kutza w "Piątej stronie świata" w Teatrze Śląskim w Katowicach. Na tej scenie był też buntownikiem McMurphy'm w "Locie nad kukułczym gniazdem". W Teatrze Polskim w Warszawie robi furorę jako tytułowy "Wujaszek Wania". Jest świetny w "Twarzy" Małgorzaty Szumowskiej. Teraz przygotowuje się do roli Jerzego Kukuczki w spektaklu "Himalaje". Premiera 19 maja w Teatrze Śląskim w Katowicach.
Dariusz Chojnacki, aktor katowickiej sceny, ma dobrą passę. - Mam więcej szczęścia niż rozumu! - śmieje się, kiedy przypomni sobie o swojej zawodowej ścieżce. Dziś jest jednym z najbardziej utalentowanych, charakterystycznych i lubianych aktorów Teatru Śląskiego. Pracę tu zaczął dziewięć lat temu od roli w "Poskromieniu złośnicy". Do zespołu przyjął go Tadeusz Bradecki, ówczesny dyrektor Śląskiego, który również tę komedię Szekspira wyreżyserował. Ale na swoje "pięć minut" musiał poczekać. Dla śląskiej publiczności odkrył go Robert Talarczyk, obsadzając go w roli Bohatera w "Piątej stronie świata" według książki Kazimierza Kutza z 2013 r. Chojnacki zachwycił kreacją i znajomością śląskiej gwary. Posypały się kolejne role, przede wszystkim w spektaklach reżyserowanych przez Roberta Talarczyka, który w tym samym roku objął stanowisko dyrektora Teatru Śląskiego. W zeszłym roku Iwan Wyrypajew zaangażował go do roli tytu�