- Przestałem na siłę szukać w sobie Jurka, bo zdałem sobie sprawę, że nigdy nim nie będę. Nie znałem go, czytałem o nim tylko w książkach - mówi aktor Dariusz Chojnacki, który w spektaklu "Himalaje" w Teatrze Śląskim w Katowicach wciela się w słynnego polskiego himalaistę.
Marta Odziomek: Co jest najtrudniejsze w mierzeniu się z rolą Kukuczki w "Himalajach"? Dariusz Chojnacki: Kukuczka był człowiekiem, którego znało wiele osób. Myślę, że część widzów, którzy przyjdą na spektakl, będzie oceniało moją rolę właśnie poprzez pryzmat ich znajomości z Kukuczką. Pomyślą sobie na przykład: "On tak wcale nie mówił!" Albo: "Nie chodził przecież w ten sposób!". I tak dalej... Obawiam się zarzutów pod tym kątem, ponieważ wiadomo, że nie stworzę takiego Kukuczki, jakiego oni zapamiętali. Z drugiej strony - to jest moja rola, kosztowała mnie mnóstwo pracy i nie chcę sobie burzyć tej wizji opiniami innych. Dlatego nie czytam tego, co o niej napisano po pierwszej premierze. Na razie. Ale i na to przyjdzie czas. Jak budowałeś swoją postać? - Pierwszy pomysł był taki, żeby wyrzucić wszystkie emocje, które towarzyszyły Jurkowi w jego życiu. Te emocje, których nigdy publicznie nie pokazywał. Zastanawiałem si�