Dziś mijają trzy lata od śmierci wybitnej aktorki Danuty Szaflarskiej. Odeszła w wieku 103 lat. Stworzyła ponad 40 niezapomnianych ról filmowych i ponad 80 teatralnych. Była najdłużej pracującą i żyjącą polską aktorką. - W tym, co robię, staram się zachować naturalność. Uważam, że nie ma sensu ukrywać na siłę wieku - mówiła Szaflarska.
Urodziła się 6 lutego 1915 roku w Kosarzyskach na Sądecczyźnie jako Zofia Danuta Szaflarska. Swojego pierwszego imienia nigdy jednak nie używała. W Nowym Sączu uczęszczała do amatorskiego zespołu teatralnego i w roku 1927 zagrała rolę Michasia w "Horsztyńskim" Juliusza Słowackiego i w "Tomciu Paluchu" według Braci Grimm. W 1939 roku ukończyła Państwowy Instytut Sztuki Teatralnej w Warszawie i już po wybuchu II wojny światowej debiutowała na scenie w Teatrze na Pohulance w Wilnie jako Pernette w "Szczęśliwych dniach" Pugeta. Dwa lata później w stolicy grała w teatrach podziemnych. Podczas powstania warszawskiego była łączniczką. Po wojnie przez rok występowała w krakowskim Teatrze Starym, a potem w łódzkim Teatrze Kameralnym Domu Żołnierza. Od roku 1949 związana była z teatrami warszawskimi. W latach 1949-1954 ze Współczesnym, 1954-1966 Narodowym, 1966-1985 Dramatycznym, a 2010-2016 Rozmaitości. Szybko porwało ją też kino. W latach 40. uważ