"Wodzirej. Koszalin Kulturkampf" w reż. Piotra Ratajczaka w Bałtyckim Teatrze Dramatycznym w Koszalinie. Pisze Joanna Nowińska w Miesięczniku.
Od chwili, kiedy bohater filmowego "Wodzireja" Feliksa Falka zamieszkał w zbiorowej świadomości jako symbol bezwzględnego karierowicza, minęło już ponad trzydzieści lat. Czy we współczesnym świecie jego historia jest nadal aktualna i równie poruszająca, jak w czasach triumfu "kina moralnego niepokoju"? Czy zdoła zainteresować dzisiejszego widza, żyjącego przecież w całkowicie odmiennych realiach? Jednak znana to prawda, że choć czasy się zmieniają, ludzka natura pozostaje taka sama. To przekonanie potwierdza zrealizowana przez Piotra Ratajczaka koszalińska wersja "Wodzireja" - prześmiewczy, gorzki spektakl ostro diagnozujący naszą rzeczywistość jako świat duchowej pustki. Reżyser wraz autorem tekstu - Arturem Pałygą, programowo osadzili akcję scenicznej historii w bliskich publiczności koszalińskich realiach. Punktem wyjścia, a zarazem katalizatorem zarówno scenicznej historii, jak i stopniowo narastającej autodestrukcji tytułowego bohatera,