Teatr Powszechny w Warszawie (zespół Teatrów Miejskich), zainaugurował sezon sztuką Fredry "Damy i huzary". Gra jak i reżyseria poszły po linii całkowitej farsy, co dało korzystne rezultaty. Z aktorów wyróżnił się Koczanowicz, Michałowski i Roszkowski. Zdecydowanie złą parą była Lipińska i Kostrzyński, słabym był Fiedler - kapelan, który zupełnie "nie uchodził". Na zdjęciu Seroczyńska i Roszkowski.
Tytuł oryginalny
Damy i Huzary
Źródło:
Materiał nadesłany
?