Oldze Lipińskiej udało się zebrać w tym spektaklu naprawdę gwiazdy pierwszej wielkości. Także te, które nieczęsto pojawiają się w repertuarze komediowym, jak choćby Marek Walczewski, który z niezwykłą gracją wcielił się w postać majora, czy Zofia Kucówna grająca pełną komizmu postać Anieli, której godnymi partnerkami okazały się Danuta Szaflarska i Ryszarda Hanin. Nie sposób nie wspomnieć też zniewalająco komicznego małomównego kapelana w wykonaniu Jana Kobuszewskiego, czy jowialnego Grzesia - Czesława Roszkowskiego. Trudno nie dostrzec spłonionej rumieńcem niewinności Zofii w wykonaniu młodziutkiej Bożeny Dykiel. Spektakl skrzył się dowcipem, miał świetne tempo i był z pewnością jedną z najlepszych inscenizacji fredrowskich w historii Teatru Telewizji. Prawdziwym smakoszom przypominał tort, przyrządzony pieczołowicie ze starych przepisów babuni.
Tytuł oryginalny
Damy i Huzary
Źródło:
Materiał nadesłany
Rzeczpospolita, nr 239