Widownia Teatru Wielkiego domagała się musicalu. Już w najbliższy weekend okaże się, czy "My Fair Lady" F. Loewe'ego spełni jej oczekiwania. Zainteresowanie jest ogromne. Bilety rozchodzą się błyskawicznie i są już sprzedawane na styczeń. Reżyser Maciej Korwin (dyrektor Teatru Muzycznego w Gdyni) zapowiada barwne widowisko, oczywiście z niezapomnianymi melodiami. "Przetańczyć całą noc", "Jeden szczęścia łut", "Tę uliczkę znam" to przecież nieśmiertelne przeboje. Tak jak historia ulicznej kwiaciarki Elizy, z której językoznawca, profesor Higgins, założywszy się z przyjacielem, zamierza zrobić damę posługującą się pięknym językiem, zachwycającą eleganckimi manierami. Słowem: musicalowe libretto powstałe według "Pigmaliona" Shawa jest opowieścią jak z bajki wpisaną w realia początków minionego wieku, z obowiązkowym romansowym wątkiem. Trwa gorączka w pracowniach realizujących projekty autora scenografii i kostiumó
Tytuł oryginalny
Damą być!
Źródło:
Materiał nadesłany
Express Ilustrowany nr 227