Mój niezbyt uregulowany - choć interesujemy tryb życia sprawił, że dopiero niedawno dane mi było obejrzeć w TV relacją z minionego jubileuszu naszego znakomitego aktora Jerzego Nowaka, połączoną ze spektaklem opartym na tekście Romana Brandstaettera pt. "Ja jestem Żyd z Wesela". W tym właśnie spektaklu Nowak (któremu przy okazji składam wprawdzie spóźnione, ale bardzo serdeczne życzenia) zagrał rolę tytułową, Rzecz wyreżyserował, grając w niej równocześnie rolą adwokackiego koncypienta, znany i popularny krakowski aktor Tadeusz Malak. Szczerze żałuję że właśnie z powodu nieuregulowanego trybu życia nie byłem obecny na tym jubileuszu i na tym przedstawieniu, na które nawet - o ile pamiętam - zostałem zaproszony. Tym bardziej, że dla Jerzego Nowaka czuję coś w rodzaju wdzięczności osobistej. Przed laty bowiem w krakowskim Teatrze Kameralnym Jerzy Nowak wykonał w sposób bardzo ciekawy mono
Tytuł oryginalny
Dalszy ciąg "Plotki"...
Źródło:
Materiał nadesłany
Dziennik Polski nr 292