"Trener życia" w reż. Wojciecha Malajkata w Teatrze im. Mickiewicza w Częstochowie. Pisze Zuzanna Suliga w Gazecie Wyborczej - Częstochowa.
To był jeden z najlepszych od lat sezonów artystycznych częstochowskiego teatru. Publiczność zobaczyła spektakle kipiące od emocji, ze świetnymi aktorskimi rolami, kryjące pod komediową warstwą głębszą refleksję. Za nami piąta w tym sezonie premiera w Teatrze im. Mickiewicza. To "Trener życia" w reżyserii Wojciecha Malajkata. Będzie jeszcze tylko premiera-bis, czyli czerwcowa reaktywacja spektaklu "Jaś i Małgosia" z 2007 r. Mogę więc już dziś powiedzieć: to jeden z najlepszych od lat sezonów częstochowskiej sceny. Udało się uniknąć repertuarowych pudeł, którymi - moim zdaniem - były wcześniej "Śmierć", "Amazonia" czy "Weisman i Czerwona Twarz". Realizacje "Tanga FM" czy "Moralności pani Dulskiej" także podzieliły publiczność. Sezon 2014/2015 teatr zaczął od naprawdę mocnego uderzenia - Szekspirowskiego "Hamleta" w reżyserii Andre Hübnera-Ochodlo. To mocny, kipiący od emocji spektakl ze świetnym Maciejem Półtorakiem w roli tytuło