- Opowiadamy historię człowieka, który żyje w Europie. Nie w Hiszpanii, Francji, Polsce czy Grecji. W tej "uczcie narodów" nikt nie triumfuje - mówi bydgoska aktorka Dagmara Mrowiec-Matuszak, która wystąpi w sobotę na Festiwalu Teatralnym w Avignonie. Rozmawia Sandra Zakrzewska w Gazecie Wyborczej - Bydgoszcz.
Sandra Zakrzewska: Najtrudniejsze słowa, które powiesz ze sceny, dotyczą... Dagmara Mrowiec-Matuszak: Zagłady Żydów w Europie. Porażający tekst. Wydawało mi się, że dość mocno oswoiłam ten temat - pochodzę z okolic Oświęcimia, jeździłam tam dwa razy w tygodniu na basen, w Auschwitz byłam kilka razy i poza pierwszą, naprawdę trudną wizytą, później nie robiło to już na mnie aż takiego wrażenia. Teraz dostałam monolog i poczułam, jakby ktoś uderzył mnie w twarz. Bo? - Mimo poetyckiego języka, jakim napisana jest sztuka, mówimy prawdę dobitnie i prosto w oczy. Jaką prawdę? - Że od pewnych wydarzeń nie da się odciąć grubą kreską. Ludzie są odpowiedzialni nie tylko za teraźniejszość, ale i za przeszłość. Będziesz jedyną Polką wśród 11 aktorek i aktorów, którzy wspólnie stworzą na scenie ważny dialog o kontynencie "My, Europa, Uczta Narodów". - Premierowy spektakl pokażemy na Festiwalu Teatralnym w Avignonie. T