"Słowo o Jakóbie Szeli" Bruna Jasieńskiego w reż. Michała Kmiecika w Teatrze Śląskim w Katowicach. Pisze Henryka Wach-Malicka w Polsce Dzienniku Zachodnim.
Na fali rewizji ocen powstania galicyjskiego, Bruno Jasieński napisał poemat "Słowo o Jakóbie Szeli" (tak właśnie pisane) i sztukę "Rzecz gromadzka", w których motywy postępowania tytułowego bohatera są bardziej skomplikowane, niż wieść gminna dotąd niosła. A śmierć inna niż w rzeczywistości, ale bardzo patetyczna. Sceniczną adaptację tych utworów wystawił Teatr Śląski. Premiera na Scenie Kameralnej Teatru Śląskiego. Ciekawa interpretacja tekstów Brunona Jasieńskiego. Jakub Szela jakoś wypadł z dyskursu o polskiej historii, choć odcisnął na jej biegu krwawe piętno. W 1846 r. był przywódcą powstania chłopskiego w zaborze austriackim, zwanego "rzezią galicyjską". Wiódł jednak swoje szeregi nie przeciw okupantowi, lecz przeciw polskiej szlachcie, mordując ją i grabiąc dwory do ostatniej deski. Miał w tej mierze "diabelskie błogosławieństwo" rządu austriackiego, zadowolonego z faktu, że Polacy wyrżną się sami, powodowani nie