"Król Edyp" w reż. Gustawa Holoubka z Teatru Ateneum z Warszawy w PWST w Krakowie. Pisze Paweł Głowacki w Dzienniku Polskim.
Coś jest tym, czym jest, o ile jest tym, czym nie jest. Niniejszym na bok odstawiam możliwe, a nawet konieczne uniwersyteckie dysputy logiczne na temat prawdziwej wartości tej przeze mnie gdzieś i kiedyś przeczytanej frazy, odstawiam naukowość i w jedynym dostępnym mi trybie amatorskim wyznaję, iż fraza ta wzrusza mnie szalenie. Wzrusza mnie mówienie o czymkolwiek jako o krawędzi między tym, co da się powiedzieć pozytywnego, a tym, co da się powiedzieć negatywnego. Weźmy taką dynię... Otóż, jest ona dynią, o ile jest tym, czym nie jest, czyli - o ile nie jest... I tutaj trzeba by wyliczyć wszystkie elementy świata, które nie są dynią. Dynia więc albo - jeszcze ciekawiej: "Król Edyp". Mówiąc ściślej - arcytragedia Sofoklesa, którą w Teatrze Ateneum w Warszawie Gustaw Holoubek wyreżyserował. Czym jest to przedstawienie? Tym, czym jest, gdyż nie jest... Nie jest kolejnym manifestem reżyserskiego pokolenia "Ojcobójców", tak jak Sofokles nie j