Co łączy Sofoklesa z Kajzarem? Chyba tylko to, że zarówno S. jak K. brali z powodzeniem udział w konkursach dramatopisarskich i festiwalach. Do tej pory Kajzar fascynował się Różewiczem, popularyzuje w kraju i za granicą, jego twórczość. Ale ciężko dziś wystawiać Odejście Głodomora. Nikt w to odejście nie uwierzy. Naturalną koleją rzeczy Kajzar zajął się antykiem. Tak doszło do transkrypcji Antygony. Dodajmy od razu: transkrypcji udanej, zasługującej na rzeczywiste zainteresowanie widowni. Wersja Kajzara współbrzmi w jakiś odległy, lecz wyraźny sposób z nastrojami, społecznymi, objaśnia genezę odwiecznego konfliktu, pozwala raz jeszcze wysłuchać obu stron. Przy tym spektakl nie nawiązuje do obecnych sporów natrętnie i aluzyjnie. Ma w sobie powagę i skupienie prawdziwej tragedii postaw przy równoczesnym zrezygnowaniu z namaszczenia i koturnów. Jest utrzymany w stylu dobrych tradycji scen otwartych. Nie bogactwo wystawy, ale waga racji intelek
Tytuł oryginalny
Czymże jest Kreon...
Źródło:
Materiał nadesłany
Szpilki nr 9