1. W czerwcowym, poświęconym klonowaniu, numerze "Więzi" Piotr Wojciechowski pisze: "Pedagogika ekranu oswaja kolejne pokolenia z prawem nauki do eksperymentalnej swawoli; z zasadą, że będzie zrobione wszystko, co jest możliwe do zrobienia. Zakazy prawne, apele etyczne, uchwały korporacji uczonych - którymi próbują bronić się społeczności lokalne i międzynarodowe - są lekceważone, ignorowane i łamane najpierw na ekranie, co otwiera drogę do łamania ich w laboratoriach i ogłaszania tego w mediach do powszechnej akceptacji". Rzeczywiście, film mający przecież taki wpływ na gust i masową wyobraźnię, a także ogromne możliwości popularyzacji zjawisk, wydaje się raczej oswajać miliony z bezmyślnością w korzystaniu z osiągnięć naukowych i brakiem nie tylko głębszej, ale jakiejkolwiek związanej z tym refleksji. Jak zauważył autor, dzieje się tak nie tylko w filmach klasy C - masowej produkcji zalewającej potem kina, wypożycz
Tytuł oryginalny
Czyim dzieckiem jest klon?
Źródło:
Materiał nadesłany
Dialog nr 9