"Wszyscy chcą żyć" Hanocha Levina w reż. Dawida Żłobińskiego w Teatrze im. Żeromskiego w Kielcach. Pisze Katarzyna Wnuk w portalu Teatr dla Was.
"Życie nie ma sensu", "chcę umrzeć", "mam dość mojego życia" Takie słowa każdego dnia padają z ust wielu ludzi. Nierzadko są wypowiadane bezmyślnie i wcale nie wyrażają naszych prawdziwych przekonań i pragnień. Tak właśnie dzieje się w przypadku głównego bohatera spektaklu "Wszyscy chcą żyć", którego premiera odbyła się 5 marca 2016 roku w Teatrze im. Stefana Żeromskiego w Kielcach. Hrabia Pozna - zdenerwowany brakiem swojej ulubionej musztardy Dijon - stwierdza, że życie nie ma sensu. Pojawienie się niespodziewanych gości można uznać za spełnienie jego życzenia. Hrabiego odwiedzają Anioł Śmierci Jach Śmierciecki oraz "Pod-Anioł" Gulgelewicz i oznajmiają mężczyźnie, że jego życie właśnie dobiegło końca. Okazuje się wówczas, że Pozna wcale nie ma ochoty opuszczać tego świata. Przed śmiercią ratuje go błąd w nazwisku. Dzięki tej pomyłce Hrabia otrzymuje trzy dni na znalezienie osoby, która zgodzi się umrzeć zamiast niego.