"Jednocześnie" w reż. Łukasza Garlickiego w Teatrze Studio w Warszawie. Pisze Kama Pawlicka w serwisie Teatr dla Was.
Jewgienij Griszkowiec, rosyjski aktor i dramaturg, w swoich sztukach opowiada historie zaczerpnięte wprost z życia każdego z nas w doprowadzonej do skrajności formie bezpośredniej i szczerej rozmowy z widzem. Na jego spektaklach widz czuje się jak gość zaproszony do kogoś, kogo nie zna, ale już po chwili ta bariera zostaje przełamana. Tak też jest w przypadku "Jednocześnie" w Teatrze Studio, gdzie Łukasz Simlat przez półtorej godziny opowiada o człowieku przez pryzmat jego zachowań, odczuć i emocji. Przez cały ten czas ma się wrażenie współuczestnictwa w podróży, w którą zabiera nas bohater sztuki. Ta podróż jest intymną próbą odnalezienia odpowiedzi na pytania, które zadaje sobie każdy z nas. Nie muszą to być pytania filozoficzne, wystarczy chwila zadumy nad sylwestrową sałatką, która smakuje lepiej następnego dnia. Jest też poszukiwaniem utraconej radości z każdego przeżywanego momentu, radości nie wymuszonej, ale tej najczystszej, wp