EN

12.06.1954 Wersja do druku

Czy tylko dla dzieci?

Nie, nie będzie to wbrew zamierzeniom recen­zja. Raczej garść wrażeń, raczej nieco uwag na margine­sie drugiej już (jak szybko mija czas...) premiery w "Czerwonym Kapturku". Sztuka radzieckiego auto­ra Sudaruszkina, trzeba to z góry powiedzieć została wybrana szczęśliwie. Mimo bowiem swej baśniowej oprawy, mimo że skaczą po scenie, poruszane zwinnymi rękoma animatorów kurki i piesek, kogucik i Leśny Ga­zda rodzony brat Baby Ja­gi, widz uzmysławia sobie z całą wyrazistością, że problemy, które przedstawia sztuka nie znikły jeszcze z pola naszego widzenia, że walka klasowa, która w sztuce pokazana jest zupełnie przejrzyście, ale i bardzo strawnie dla widza, walka miedzy podstawowymi masa­mi chłopstwa pracującego a kułactwem - trwa. I z tego punktu widzenia warto spojrzeć na nakreślo­ną przez Sudaruszkina po­stać Janka, który nie jest pankiem, Janka - syna biednego chłopa. Otóż ten wła­śnie Janek jest przykładem chłopa walczącego, c

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czy tylko dla dzieci?

Źródło:

Materiał nadesłany

Głos Olsztyński nr 138

Autor:

Henryk Rudzki

Data:

12.06.1954

Realizacje repertuarowe