"Przedwiośnie" wg Stefana Żeromskiego w reż. Natalii Korczakowskiej w Teatrze Wybrzeże w Gdańsku. Pisze Marta Seredyńska na blogu Tańczę słowem.
W ramach projektu "Klasyka żywa", odbywającego się w ramach 250-lecia istnienia teatru publicznego w Polsce "ożywiane" zostają teksty prze scenę nieco zapomniane, przez pewien czas w ogóle nie wystawiane, ale posiadające potencjał do tworzenia nowych scenicznych adaptacji. Co jednak zrobić, by możliwości te nie zostały zmarnowane? Jak zaciekawić współczesnego widza problemami zaczerpniętymi z "Przedwiośnia" Stefana Żeromskiego? Próby tej dokonała Natalia Korczakowska w gdańskim Teatrze Wybrzeże. Szklane domy Zaskakuje już sama organizacja sceny: przestrzeń gry aktorów pozostaje niemal pusta (nie licząc pojawiających się w poszczególnych epizodach rekwizytów), podczas gdy jej górna część zabudowana została w taki sposób, że przypomina odwróconą "do góry nogami" łąkę, zieloną-żółtą przystań spokoju. Scenografka Anna Met trafnie odwraca porządek świata, wprowadzając do scenicznego obrazu odrobinę lekkości i subtelności. Barwne