"Skocznia w Jerozolimie" Pawła Kamzy w Teatrze Współczesnym w Szczecinie. Pisze Ewa Koszur w Głosie Szczecińskim.
Spektakl Pawła Kamzy "Skocznia w Jerozolimie" na małej scenie Malami to seria pytań pobudzających widzów do refleksji. Pytania, które zadaje autor scenariusza i reżyser Paweł Kamza w swojej sztuce "Skocznia w Jerozolimie" dotyczą nie tylko Zmartwychwstania, ale także innych prawd głoszonych przez Kościół. Ale nie tylko. W sztuce, świetnie zagranej przez aktorów Teatru Współczesnego, autor przywołuje też cytaty wielkich filozofów i myślicieli. Główny bohater (Wojciech Sandach) ma nawet na imię Józek i jest księdzem. Zmierza do gaju oliwnego w Jerozolimie, ponieważ pisze książkę o Zmartwychwstaniu. Droga jest niełatwa, bowiem odwołano lot do Jerozolimy z powodu ataku Państwa Islamskiego. Ksiądz musi ostatni etap podróży przebyć drogą wodną. Beczki, które w spektaklu odgrywają różnorakie role - są, na przykład, konfesjonałem, ale przede wszystkim łajbami - nasuwają skojarzenie z syryjskimi uciekinierami. Józef zaczyna podróż od Krako