Wiele pytań muszą znaleźć odpowiedź WIELE jest niejasności w Hamlecie; na twórcy spektaklu; znaleźć, a przynajmniej szukać. Ale są też, jak mi się wydaje, problemy bezsporne. Takie, których nieuwzględnienie musi powodować chaos. Do tych zagadnień należy przede wszystkim zbrodnia króla. Po wtóre: początkowa bezkarność tej zbrodni. Po trzecie: udział Hamleta w walce, którą zbrodnia wywołała. Niestety, problem zbrodni królewskiej nie został uwzględniony w inscenizacji Hamleta,jaką dał Gustaw Holoubek w Teatrze Dramatycznym miasta Warszawy. Nie chodzi mi tylko o grę aktorską, ani o zagadnienia obsady, ani o niepokój czy wyrzuty sumienia, ani o tak ważny problem stosunku Królowej do czynu Klaudiusza, o jej- mniej czy bardziej świadome - przyzwolenie na bezkarność zbrodni (co ma swoje konsekwencje w dalszym przebiegu akcji). Całe to zagadnienie wymyka się wrażeniom widzów, ucieka z ich pola widzenia: bo nie ma go ani w kli
Źródło:
Materiał nadesłany
Teatr nr 4