Ciekawą ewolucję przechodzi scena przy ulicy Jaracza. Coraz częściej wyręcza ona teatry muzyczne. O ile solenne premiery w tym teatrze przechodzą niezauważone - spektakle muzyczne cieszą się burzliwą frekwencją i życzliwością recenzentów. Pierwszą premierą sezonu 86/87 stało się "Przeklęte tango". Scenariusz Leny {#os#645}Szurmiej{/#} podwiązany został do powieści Manuela Puiga. Ale temat powieści: śmierć młodego Juana Carlosa - podrywacza i uwodziciela - rozpisany został na figury tanga. Dramaty, rozważania o życiu i zgonie, egzystancjalne lęki, bebechowate spazmy to tanga, tanga, tanga... Pomysł Leny Szurmiej - librecistki znalazł wsparcie w pracy Leny Szurmiej - reżyserki. Okazał się atrakcyjny i nośny. Tak jak niedawny "Bal"- film o losach sali tanecznej, "Przeklęte tango" stara się opowiedzieć historię zbiorowości. Nie zawsze to się, niestety, udaje. Dobrym konceptom reżyserskim i świetnej choreografii (o to zadbał Ja
Tytuł oryginalny
Czy parkiet to jest świat?
Źródło:
Materiał nadesłany
Szpilki Nr 50