EN

7.11.2008 Wersja do druku

Czy operze potrzebna muzyka?

"Moc przeznaczenia" w reż. Roberta Skolmowskiego w Teatrze Wielkim w Poznaniu. Pisze Teresa Grabowska w Trybunie.

Niedawne wydarzenia w kulturalnym życiu stolicy dowodzą, że postawione w tytule pytanie nie całkiem pozbawione jest sensu. Bowiem z początkiem bieżącego sezonu w reprezentacyjnej narodowej placówce operowej mianowano nowego dyrektora naczelnego (no, może nie całkiem nowego...); mianowano także dyrektora artystycznego, którym został (również nie po raz pierwszy) ceniony w świecie reżyser Natomiast stanowisko dyrektora muzycznego w tym teatrze najwyraźniej wydawało się decydentom z wysokiego szczebla mało istotne; dopiero po pewnym czasie bowiem zabrano się do poszukiwań odpowiedniej osoby i ostatecznie wybrano mało komu znanego kapelmistrza z dalekich stron, być może utalentowanego, ale raczej mało doświadczonego w dziedzinie opery. A przecież powinien to być z pewnością nie tylko wybitny muzyk, ale także człowiek z autorytetem dla pozostałych członków dyrektorskiego triumwiratu, godny partner do dyskusji, a nie tylko do realizowania poleceń; artys

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czy operze potrzebna muzyka?

Źródło:

Materiał nadesłany

Trybuna nr 261

Autor:

Teresa Grabowska

Data:

07.11.2008

Realizacje repertuarowe