"Porwanie Europy" Jarosława Marka Rymkiewicza w reż. Piotra Cieplaka w Teatrze Śląskim w Katowicach. Pisze Marta Odziomek w Gazecie Wyborczej.
"Porwanie Europy" Jarosława Marka Rymkiewicza w reżyserii Piotra Cieplaka wystawiana w Teatrze Śląskim to farsa tylko z wierzchu. Potoki słów wypowiadanych przez aktorów brzmią tyleż dowcipnie, co strasznie. Grając francuską arystokrację, przepowiadają tragiczny koniec Europy. A przy okazji szydzą sobie z przaśnej Polski. Czego w tej sztuce nie ma. Jest i zabawa formą, czyli farsą, jak również samym teatrem, który odsłania przed widzami swoją sztuczność, umowność i nieprawdziwość. Moc kontekstów i podtekstów Są świetnie, choć grubą kreską nakreślone typy ludzkie - kobiety, która chce się wyzwolić spod reżimu bycia damą, a także zniewieściałego mężczyzny brzydzącego się fizjonomią płci przeciwnej oraz nieprzewidywalnego brutala taranującego po drodze wszystko, co popadnie. Jest traktat o odchodzeniu w niebyt starej Europy. I wreszcie - znakomita refleksja o Polsce, która, leżąc na styku Europy i wrót Azji, nigdy w swej his