Dlaczego instytucje miałyby z entuzjazmem brać się do uwalniania zasobów, skoro jednocześnie poddane są presji "zarabiania" na swojej działalności? Czy będzie można zapłacić więcej artyście, gdy zawarta z nim umowa pozwoli na późniejsze udostępnienie dzieła w "pełnej opcji" - pisze Sławomir Czarnecki na blogu widowniablog.pl.
Do 5 lutego można konsultować "Projekt założeń projektu ustawy o otwartych zasobach publicznych" który dotyczy nauki, edukacji i kultury. Jak pisze Piotr VaGla Waglowski: "Jeśli nie weźmiecie udziału w konsultacjach wspierając lub krytykując zaproponowane rozwiązania i koncepcje - ktoś inny na pewno w takich konsultacjach weźmie udział i będzie proponował i wspierał rozwiązania, które mogą wam się nie spodobać." No to wziąłem. Ustawa może mieć doniosłe konsekwencje dla kultury. W projekcie czytamy: "Przede wszystkim należy zapewnić dostęp do publicznych zasobów tworzonych przez pracowników publicznych instytucji kulturowych określonych w ustawie o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, oraz zasobów finansowanych publicznie z programów Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego lub poprzez państwowe i samorządowe instytucje kultury. W tym zbiorze należy dążyć do implementacji zasad dostępu w pełnej opcji." Pełna opcj