Jedno z najbardziej filozoficznych dzieł Fiodora Dostojewskiego "Biesy" zaprezentuje gościnnie w Warszawie Teatr im. Juliusza Osterwy z Lublina. "Biesy" w wydaniu "lubelskim" to opowieść o szaleńczych namiętnościach ludzkich, o fanatycznych rewolucjonistach, o walce dobra ze złem w każdym człowieku. Skorzystano z adaptacji scenicznej Alberta Camusa, tekst wyreżyserował Krzysztof Babicki. Na nieco "filmowy" efekt spektaklu miała niewątpliwie wpływ scenografia Marka Brauna i muzyka Marka Kuczyńskiego. W główną postać, czyli w Mikołaja Stawrogina, w którym Dostojewski skrył swój autoportret, wcielił się Jacek Król. Jest to jego kolejna wybitna kreacja po m.in. Gustawie-Konradzie w "Dziadach" i Chlestakowie w "Rewizorze". Jego Stawrogin jest zimny, wyniosły, ponury; zaprzątnięty zgłębianiem mrocznych tajników własnej natury.
Źródło:
Materiał nadesłany
"Dzień dobry" nr 22