"Operetka" w reż. Andrzeja Majczaka w Teatrze im. Jaracza w Olsztynie. Pisze Ewa Mazgal w Gazecie Olsztyńskiej.
"Operetka winna być od początku do końca tylko operetką, a z drugiej strony ma być jednakże patetycznym ludzkości dramatem - tak pisał o swojej sztuce Witold Gombrowicz. Spektakl w reżyserii Andrzeja Majczaka jest naprawdę wartościową inscenizacją. W tym roku 4 sierpnia przypadają 110 urodziny Witolda Gombrowicza. Twórczość zmarłego w 19 69 roku pisarza przez powojenne peerelowskie dziesięciolecia wiodła podwójne życie. Wszyscy o niej wiedzieli, ale sztuki wystawiano rzadko, powieści były trudno dostępne, a "Dzienniki" znajdowały się na indeksie ksiąg zakazanych. Trudno to sobie dzisiaj wyobrazić, tak samo jak trudno wejść do głowy ówczesnego politycznego cenzora i pojąć, co w Gombrowiczu tak go przerażało. W końcu "Operetka", po raz pierwszy wystawiona w Polsce dopiero w 1975 roku przez Kazimierza Dejmka, jest nasycona krytyką przedwojennego świata arystokratycznego. To prawda, drwi sobie również z chaosu i terroru, jaki niesie ze sobą r