EN

24.10.1985 Wersja do druku

Czy Beckett jest nudny

Samuel Beckett - "Końcówka". Przekład Julian Rogoziński, reżyseria Jerzy Krasowski,scenografia Krzysztof Pankiewicz. Teatr Mały. l

W MAŁYM Teatrze gra się przez ostatnie sezony rzeczy małe. Także i dlatego,że krótkie. "Końcówka" Becketta,rzecz z kanonu niegdysiejszej awangardy była tu wystawiona przed wakacjami razem z pantomimą "Bez słów",ale tę z programu po wakacjach wykreślono. Ogląda się więc sztukę wymienianą na lekcjach polskiego zaraz po "Czekając na Godota" i lekcjom polskiego sądząc ze składu widowni,ten spektakl służy. Dobrze to czy źle? Mamy podobno teatr lektur szkolnych,o którym(po szumnej inauguracji na Zamku)też nikt już nie słyszy. Mamy coraz więcej teatrów lektur,łatwo konstruujących repertuar z pozycji "które każdy kulturalny człowiek widzieć powinien",zapyziałych artystycznie i estetycznie. Mały dryfuje w tę stronę. Teraz dryfuje z Beckettem na pokładzie. Beckettem nudnym,mimo,perlących się na afiszu nazwisk. Istotnie,smakowite są dekoracje Pankiewicza - krajobraz tuż przed końcem świata,utkany z wraków,śmietnisk,trupów przedmiotów i rzeczy.

Zaloguj się i czytaj dalej za darmo

Zalogowani użytkownicy mają nieograniczony dostęp do wszystkich artykułów na e-teatrze.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się.

Tytuł oryginalny

Czy Beckett jest nudny

Źródło:

Materiał nadesłany

Express Wieczorny nr 208

Autor:

Krystyna Gucewicz

Data:

24.10.1985

Realizacje repertuarowe