Sztuka o dwóch pingwinach, które nielegalnie zabierają na Arkę Noego swojego trzeciego przyjaciela, pełna jest pytań o istotę wiary w Boga - o spektaklu "Na Arce o ósmej" w Teatrze Animacji w Poznaniu pisze Alicja Rubczak z Nowej Siły Krytycznej.
W repertuarze teatrów grających dla dzieci coraz częściej zdarzają się prapremiery. Obok potrzebnych i często dobrze wystawianych "Kopciuszków" lub "Kotów w butach", pojawiają się teksty Marty Guśniowskiej, Liljany Bardijewskiej, Tankreda Dorsta czy Janoscha. Kopalnią dramatów dla młodszej publiczności są "Nowe sztuki dla dzieci i młodzieży" wydawane przez poznańskie Centrum Sztuki Dziecka. Niezaprzeczalnym atutem ostatniego spektaklu Teatru Animacji w Poznaniu jest poszukiwanie na obszarze najnowszej dramaturgii. Lech Chojnacki sięgnął po niebanalny tekst "Na Arce o ósmej" Urlicha Huba. Tekst od 2006 roku wystawiany kilkadziesiąt razy w Europie, doczekał się również polskiej prapremiery. Sztuka o dwóch pingwinach, które nielegalnie zabierają na Arkę Noego swojego trzeciego przyjaciela, pełna jest pytań o istotę wiary w Boga. To tekst o wątpieniu, pokazujący postawę poszukującą, stawiający pomiędzy konstatacjami: Bóg jest - Boga nie ma, cał