Teatr im. Stefana Jaracza w Olsztynie. Scena Kameralna: PREZYDENTKI Wernera Schwaba. Przekład: Monika Muskała. Reżyseria: Tomasz Dutkiewicz, scenografia: Tomasz Dutkiewicz, Piotr Grzegorczyk. Polska prapremiera 14 XII 1997.
Nie ma ludzi skończenie mądrych albo brzydkich, wielkich bądź złych, pięknych lub głupich, szlachetnych bądź pragmatycznych, altruistycznych lub podłych, dobrych albo małych. Opozycje, które nie są opozycjami, można by ciągnąć w nieskończoność: nie ma człowieka absolutnego, doskonałego - w czymkolwiek. Jest migoczący zespół małości i wielkości, sprzecznych i nie wykluczających się cech, postaw, zachowań. Pewników i kłamstw. Człowieczeństwa. O tej prawdzie, wcale nie takiej oczywistej, traktują "Prezydentki". Przedstawienie w teatrze olsztyńskim jest konsekwentne, spójne, zwarte i - płaskie w jednoznaczności. Reżyser Tomasz Dutkiewicz wyczytał z "Prezydentek" tylko to, co w sztuce Schwaba najwyrazistsze: straszną satyrę na strasznych mieszczan, którzy wszystko widzą oddzielnie, którzy, nie kłamiąc wciąż, często czynią i mówią nieprawdę. "Językiem, który wytwarzają Prezydentki, są one same" - takim przewrotnym (i kokieteryjnym