"Jeszcze nie pora nam spać" Grupy Rafała Kmity w Teatrze Groteska w Krakowie. Pisze Łukasz Maciejewski w Polsce Gazecie Krakowskiej.
Grupa Rafała Kmity nigdy nie zawodzi. Prezentowany w teatrze "Groteska" program "Jeszcze nie pora nam spać" to forma pośrednia pomiędzy pełnoprawnymi spektaklami Kmity w rodzaju kultowych "Wszyscyśmy z jednego szynela" czy "Aj waj! czyli historie z cynamonem". Od większości występów kabaretowych formację wyróżniają dwie podstawowe cechy: unikanie topornej doraźności politycznej oraz błyskotliwe, bardziej literackie niż knajpiane poczucie humoru. W "teatrze komicznym" Kmity nie ma żenujących chwytów poniżej pasa, dowcip wynika z efektownej gry słownej albo z cienkiej aluzji, dlatego na jego przedstawieniach publiczność po prostu się śmieje, nie rechocze. Kolejny raz patrzyłem z podziwem na sprawdzony zespół Kmity. Grają jak z nut, ewidentnie bardzo się lubią, doskonale wiedzą, w jakiej startują kategorii i czego spodziewa się po nich publiczność. Katarzyna Chlebny z wdziękiem gra zarówno sexy kociaka, jak i radykalną miłośnicę telewizji Trwa