Ma 25 lat i jest uznawana za jedną z najzdolniejszych, najbardziej charyzmatycznych aktorek swojego pokolenia. Rozmowa z Pauliną Walendziak, aktorką teatralną i filmową.
Już jako studentka otrzymała nagrodę Złotej Żylety i nagrodę publiczności na Festiwalu Szkół Teatralnych w Łodzi. Widzieliśmy ją w "Belfrze", "Planie B", "Fudze", "Monumencie" i "Nikotynie". Gra w zagranicznych produkcjach: "Blind Bet", "Upside Down". Na ekrany wchodzi polsko-holenderski film "Ja teraz kłamię". Grała w Teatrze Współczesnym w Warszawie, jest etatową aktorką Teatru im. Jaracza w Łodzi, gdzie gra w sześciu spektaklach. Za rolę w sztuce "Otchłań" otrzymała Złotą Maskę za najlepszy debiut, nagrodę główną za tę samą rolę na V Festiwalu Debiutantów w Toruniu. Laureatka II miejsca na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu. Teraz przygotowuje się do roli Kordelii w "Królu Learze" w Warszawie. Jest na planie nowego filmu Juliusza Machulskiego "Mały zgon". Bohdan Gadomski: Co najbardziej pani ceni w sztuce aktorskiej? Paulina Walendziak: Pewien rodzaj niebezpieczeństwa, które pozwala na odcięcie się od własnych preferencji psy