- Często powtarzam, że nie muszę być aktorem do końca życia. Sztuka aktorska to sposób myślenia o życiu, o świecie, o ludziach. Pozwala ona często wejść w świat, do którego zwykły człowiek nie ma dostępu - mówi WOJCIECH PSZONIAK.
Wojciech Pszoniak [na zdjęciu], jeden z najlepszych polskich aktorów, od wielu lat dzieli swoje życie między Polskę a Francję, z powodzeniem występując zarówno w kinie, jak i na scenie teatralnej. Wkrótce będziemy mogli zobaczyć go w nowym filmie Volkera Schlöndorffa "Strajk", debiucie reżyserskim Stanisława Muchy "Nadzieja", a także w serialu telewizyjnym "Oficerowie". Specjalnie dla "Dziennika" Wojciech Pszoniak mówi o aktorskich wyzwaniach i życiu pomiędzy dwoma krajami. Przez kilka lat polscy wielbiciele pana talentu byli skazani na powtórki w kinie i telewizji. Wkrótce będzie można wreszcie zobaczyć pana w nowych filmach. - Przed wakacjami skończyłem pracę na planie filmu "Nadzieja". Bardzo dobry scenariusz Krzysztofa Piesiewicza, bardzo dobry reżyser - Stanisław Mucha, wybitny dokumentalista, absolwent szkoły teatralnej w Krakowie, który od wielu lat mieszka w Niemczech. Zdjęcia robił jeden z najlepszych operatorów, wspaniały artysta, kt